- NOWOŚCI
-
Kawa
-
Palarnie
- Beansmith's Coffee- Czechy
- Bracia Ziółkowscy - Polska
- COFFEE PLANT- Polska
- Coffee Collective - Dania
- DAK Coffee - Holandia
- Friedhats- Holandia
- Frukt Coffee - Finlandia
- Father's Coffee- Czechy
- HAYB- Polska
- Manhattan Coffee- Holandia
- MAMAM Coffee - Polska
- Miga Coffee - Polska
- Momento Coffee - Polska
- Rum Baba Coffee- Holandia
- Runty Roaster- Polska
- Sumo Coffee Roasters - Irlandia
- The Naughty Dog- Czechy
- Pochodzenie
- Metoda zaparzania
- Rodzaj
-
Palarnie
- Młynki
- Herbata
- Akcesoria
- Promocje
- Prezenty🎁
- Blog
- Kontakt
- NOWOŚCI
-
Kawa
-
Beansmith's Coffee- Czechy
-
Bracia Ziółkowscy - Polska
-
COFFEE PLANT- Polska
-
Coffee Collective - Dania
-
DAK Coffee - Holandia
-
Friedhats- Holandia
-
Frukt Coffee - Finlandia
-
Father's Coffee- Czechy
-
HAYB- Polska
-
Manhattan Coffee- Holandia
-
MAMAM Coffee - Polska
-
Miga Coffee - Polska
-
Momento Coffee - Polska
-
Rum Baba Coffee- Holandia
-
Runty Roaster- Polska
-
Sumo Coffee Roasters - Irlandia
-
The Naughty Dog- Czechy
Palarnie -
-
Młynki
-
Herbata
- Akcesoria
- Promocje
-
Prezenty🎁
- Blog
- Kontakt
-
Poznajemy palarnie- odcinek trzeci. Swerl Coffee Roasters
2024-08-01 14:01:00Szwedzki cukierek w LABUNIE
Wprowadzenie tej palarni do oferty LABUNY odbyło się inaczej niż zazwyczaj. Mogliśmy poznać zdanie naszych gości na cuppingu, sami wcześniej spróbowaliśmy każdej i mieliśmy cichą nadzieję, że to się tak skończy. Piękny branding, wspaniali i otwarci ludzie po drugiej stronie, feedback gości? Rewelacja. Współpraca krótka, a tak bardzo nacechowana pozytywnymi emocjami.
Poznaliśmy się osobiście na World of Coffee w Kopenhadze, a jakbyśmy znali się 100 lat. Szczerze rekomendujemy każdą pozycję z oferty (do znalezienia tutaj) i śledzenie ich poczynań bo jeszcze będzie o nich bardzo głośno!
SWERL to pierwsza palarnia ze Szwecji w naszej ofercie, jak dobrze pamiętam, dostaliście ładną laurkę od jakiegoś naszego wspólnego gościa i w ten sposób do was trafiliśmy :) Na cuppingu, na którym wybieraliśmy nowe palarnie do oferty, nasi goście punktowali was najwyżej spośród 7 innych palarni i voila! Kolejne dostawy przyjeżdżają. Byliście kiedyś w Polsce? Osobiście?
Rzeczywiście, wysłaliśmy Bartkowi (racja! pozdrowienia Panie Krzymowski!przyp. Aga) kilka próbek na wymianę kawy, co zawsze jest fajnym doświadczeniem! W jakiś sposób próbki trafiły do Was, jak wspomnieliście i tak zaczęła się nasza współpraca z LABUNA, za co jesteśmy wdzięczni. Niestety nigdy nie byliśmy w Polsce, ale chcielibyśmy kiedyś Was odwiedzić.
Cykl nazywa się ”poznaj palarnie” – waszą historię rok po roku możemy poznać na waszej stronie. Ale cofnijmy się do samego początku. Nowa Zelandia, szukanie pomysłu na biznes – pamiętacie swoją pierwszą kawę z efektem wow? Od czego się zaczęła ta pasja? Nowa Zelandia to dobry adres na łapanie inspiracji?
Podróż zaczęła się w Nowej Zelandii i to właśnie tam mieliśmy pierwsze „Wow” doświadczenie z kawą. Nie potrafię sobie przypomnieć dokładnej kawy ani jej pochodzenia, ponieważ Nowa Zelandia była pełna niesamowitych palarni i kawiarni, a gdy zagłębialiśmy się w kawę, każde doświadczenie było niemal mistyczne. Oprócz jakości i pasji, większość osób pracujących w branży kawowej w Nowej Zelandii była niesamowicie miła i gościnna - byliśmy całkowicie oczarowani. Pod koniec naszej podróży odwiedziliśmy kawiarnię Pour & Twist w Wellington, która jest małym, serwującym tylko kawy ręcznie parzone barem kawowym, założonym przez naprawdę miłą i pełną pasji parę. To mniej więcej w tym czasie zaczął kształtować się pomysł na Swerl, no i oczywiście wtedy, gdy oficjalnie zarejestrowaliśmy naszą firmę on-line w Szwecji.
Startując z serwowaniem kawy prosto z przerobionego na bar kawowy oldschoolowego Mercedesa z 1972 roku przeczuwaliście, że może to być biznes, który tak szybko rośnie?
Kiedy zaczynaliśmy tworzyć Swerl, byliśmy takimi nowicjuszami w kawie, że myślę, że w ogóle nie skupialiśmy się na ekspansji ani wzroście. W tym momencie chcieliśmy po prostu stworzyć wokół Swerl doświadczenie skoncentrowane na jakości. Parzyliśmy kawę od najlepszych w branży, takich jak Koppi i Drop, i niesamowitych producentów, od których oni pozyskują kawę. Szczerze mówiąc, skupialiśmy się głównie na tym, żeby nie zepsuć ich ciężkiej pracy haha!
By the way…Ile filmików na youtube się ogląda żeby zbudować takie cudo jak wasz błękitny Mercedes? :) Dużo czasu poświęciliście na ten projekt? Full time job jako mechanicy? :)
Mieliśmy dużo szczęścia jeśli chodzi o naszego busa- poza tym, że był w dobrym stanie, ojciec Daniela jest właścicielem warsztatu samochodowego, a Daniel to „złota rączka”, więc wiedza i warunki do ukończenia takiego projektu były już w pewnym sensie dostępne. Po zakupie pojazdu, zajęło nam dwa miesiące, aby go całkowicie odbudować. We trójkę, pracowaliśmy dzień i noc ponieważ chcieliśmy go otworzyć na sezon letni w Szwecji. Był to bardzo intensywny czas i szczerze- naprawdę nie polecam, mimo że teraz, patrząc wstecz, był to prawdopodobnie jeden z najzabawniejszych okresów w naszym życiu.
Wiele lat temu próbowaliśmy i my pojechać dookoła Europy Volkswagenem T3, ale stanęliśmy w Amsterdamie i… stanęliśmy tam na kilka dni,wróciliśmy na lawecie, ewidentnie wiele nas łączy :) Widzieliśmy, że przygoda z Mercedesem w tym roku się skończyła, myślicie że zostaniecie na dłużej w Szwecji czy kolejne plany na eksplorowanie świata są już w głowie?
O nie haha! Ale serio, możemy się z tym bardzo utożsamić bo naszym planem było rzeczywiście podróżowanie busem, jednak pakowanie się itd było zbyt uciążliwe, plus Mercedes nie jeździł tak szybko, więc dotarcie do celu zajęłoby nam dużo czasu. W tej chwili nie planujemy przeprowadzki, ale zamiast tego ale chcemy poświęcić czas na odwiedzanie naszych partnerów na całym świecie..
Wizja stworzenia palarni urodziła się w Nowej Zelandii, biznes prowadzicie w Szwecji, Portugalia i Hiszpania były po drodze miejscem do czerpania inspiracji. W którym kraju kawa smakuje najlepiej?
To jest świetne pytanie, na które tak naprawdę nie mam odpowiedzi, zbyt wiele zmiennych można tu wziąć pod uwagę.
Skupmy się na ziarnie. Jak budujecie swoje portfolio? Co musicie zawsze mieć w ofercie, a który origin jest na końcu waszej wish list? A może jest ulubiona plantacja którą byście chcieli odwiedzić?
Budujemy nasze portfolio sezonowo, z tymi samymi partnerami rok po roku, niemniej jednak, wraz z rozwojem Swerl, dodaliśmy w tym roku kilku nowych partnerów, co jest mega ekscytujące! Zazwyczaj planujemy naszą ofertę w oparciu o trzy różne kategorie, które są obecne przez cały czas: klasyczne, fun&experimental, nano-loty. Uważamy, że to tworzy interesującą ofertę zarówno dla naszych klientów, jak i dla nas!
Ile osób tworzy SWERL? Czy myślicie o otwieraniu ponownie kawiarni? Jakie są wasze cele na najbliższy czas?
Jesteśmy małym, trzyosobowym zespołem dbającym o to, aby Swerl był zawsze w najlepszej formie. W przeszłości mieliśmy dwie kawiarnie i dziewięciu pracowników, jednak teraz, gdy zamknęliśmy obie kawiarnie, naprawdę cieszymy się, że jesteśmy małym zespołem, który jest zmotywowany, pełen pasji i równie zaangażowany w to, co robimy. Naszym głównym celem na przyszły rok jest wzmocnienie relacji na wszystkich poziomach partnerskich. Łatwo jest stracić kontakt podczas ekspansji, ale dla nas jakość i relacje są zawsze w centrum uwagi i mamy nadzieję, że rozwiniemy je jeszcze bardziej!
Pofantazjujmy chwilę na koniec: SWERL x …. ? Gdybyście mieli zrobić jakąś szaloną kolaborację, niekoniecznie z kimś ze świata kawy, to z kim?
Hmmm…Musimy nad tym pomyśleć! :)