Friedhats - Flavour BOX, Origin Edition- 300g

Friedhats - Flavour BOX, Origin Edition- 300g

Pare słów a może nawet więcej niz pare słów o tym Boxie od palarni Friedhats:

Oszukiwanie jest wpisane w naszą naturę.  Mężczyźni i kobiety robią to swoim partnerom (oczywiście nie partnerowi), Lance Armstrong zrobił to podczas Tour the France (prawdopodobnie z większością innych kolarzy), Stany Zjednoczone Ameryki zrobiły to podczas lądowania na księżycu (czy to naprawdę się wydarzyło?).  Tak czy inaczej, oszukiwanie jest oczywiście złe. Ale może być też całkiem fajne. Lądowanie na księżycu było całkiem fajne. A Lance Armstrong przez wszystkie te lata naprawdę dał niesamowity pokaz.

Jeśli chodzi o kawę, trudno powiedzieć, kiedy zaczęliśmy oszukiwać. Niektórzy powiedzieliby, że pierwsze naturalne kawy nie smakowały już jak „prawdziwa” kawa. Inni powiedzieliby, że wcale nie oszukujemy i że jest to część odkrywania nowych i ekscytujących smaków. Dla tych, którzy są nowicjuszami, kiedy mówimy o oszukiwaniu, mamy na myśli, że rolnik dodał coś na etapie przetwarzania, aby poprawić profil smakowy tej kawy.

A pozwólcie mi pokrótce wyjaśnić, dlaczego zrobiliśmy pudełko ze „sztuczną” kawą w środku. Jednym z powodów jest to, że jest dostępna. Rolnicy to robią, palacze kawy kupują. I trudno zaprzeczyć jej atrakcyjności: to jedne z najbardziej szalonych kaw, jakie kiedykolwiek piliśmy w krótkiej historii kawy Speciality  Czy powinniśmy to zaakceptować? Czy nie?  Dlatego pomyśleliśmy, że spróbujemy. Aby zobaczyć, co o tym myślisz. I aby zobaczyć, co czujemy, w związku z odrobiną autoryzowanego oszustwa (:

Nie wiem, może otworzyliśmy puszkę Pandory. Ale jest tylko jeden sposób, żeby się dowiedzieć.  W tym „pudełku do zachowania realizmu” przedstawiamy trzy następujące kawy:

1. Wilton Benitez, Decaf Washed

Gospodarstwo Wiltona (Granja Paraíso 92) ma wspólną nazwę z innym gospodarstwem, które słynie z eksperymentów: El Paraíso. Myślę, że łączy je coś więcej niż nazwa, ponieważ tak jak kawa z El Paraíso, ta również smakuje jak coś więcej niż tylko kawa. I jaki lepszy sposób na zatuszowanie nieprzyjemnych smaków z procesu produkcji bezkofeinowej (:

Spodziewaj się bardzo perfumowanej kawy, pomyśl o lawendzie, bardzo ziołowej i botanicznej. Nuty trawy cytrynowej, pomarańczowej sody, wanilii i trochę jak picie soku z kaktusa. 

2. El Diviso, Sidra Washed

Innym wielkim nazwiskiem w świecie "ulepszonej" kawy jest El Diviso, prowadzone przez Nestora i Adriana Lasso, a także kolejna myta kawa, która jest o wiele słodsza i bardziej funky, niż można by się spodziewać. Ta odmiana dodaje wiele pikanterii do profilu smakowego.

Sprawia, że ​​smakuje jak piernikowy ludzik, który wpadł do szklanki soku z marakui. Prawdopodobnie dlatego, że dodali Mosto (sok z wiśni kawowca) do ostatniego etapu fermentacji. 

3. Zarza Pacamara Washed

Pacamara jest produkowana przez braci Gasca. Moja trzyletnia córka naprawdę lubi tę kawę, ponieważ uważa, że ​​to rodzaj lemoniady, której normalnie nie wolno jej pić. To kawa myta, ale jakoś wciąż niesamowicie słodka, tropikalna i funky. Pomyśl o winegumach, owocach tropikalnych, mnóstwie kwiatów i gumie balonowej. Mosto również został tutaj użyty.

Polecanko !